Kiyoshi Sugimoto - Babylonia Wind (1972)


 

31.12.2023

 

Jazz japoński w latach 70. to multum płyt i szerokie spektrum stylistyczne. Co istotne, niemała ich część prezentowała bardzo przyzwoity poziom. Nie brakowało autentycznych perełek, które nawet po latach mogą dostarczyć satysfakcji artystycznej koneserom gatunku.

Enrique Granados - między neoromantyzmem a impresjonizmem

 


23.12.2023


MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 14/100

Dotychczasowe części cyklu były w małym stopniu spersonifikowane, ponieważ skupiłem się na różnych zjawiskach muzycznych, które konstytuowały estetykę modernizmu. Począwszy od tego odcinka będzie już obowiązywać inna forma. Zdecydowanie dominować będą teksty poświęcone wybitnym przedstawicielom modernizmu. Słowem - trzymając się tytułu - skupimy się na twórcach, ich dziełach oraz innowacjach, które dokonali.

Paul Bley & Scorpio – Paul Bley & Scorpio (1973)

 


15.12.2023


W latach 70. elektryfikację instrumentarium w jazzie kojarzymy zazwyczaj z fusion. Twórcy z kręgu free jazzu często byli nastawieni nader nieufnie do tego typu eksperymentów. Jednym z przedstawicieli „miękkiego” free, który chętnie poszerzał swoje brzmienia o dźwięki elektrycznych instrumentów był Paul Bley.

Peter Gabriel - I/O (2023)


 

 8.12.2023

 

Peter Gabriel od dawna przyzwyczaił nas do tego, że jego albumy z premierowym materiałem ukazują się niezwykle rzadko. W przypadku najnowszego było to niemal czekanie na Godota. Ostatni, czyli „Up”, ukazał się we wrześniu 2002 roku. Być może niektórzy wspomną o „Scratch By Back” (2010) i „New Blood” (2011). Nie były to jednak płyty z nowymi utworami. Na pierwszym z wspomnianych pojawiły się covery, natomiast na drugim Gabriel nagrał swoje starsze kompozycje w wersji orkiestrowej.

Jethro Tull - A Passion Play (1973)

 


30.11.2023


NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNE ALBUMY W HISTORII ROCKA PROGRESYWNEGO (3)

 

Wcześniej w tym cyklu pojawiły się już dwa obszerne teksty: Genesis - „The Lamb Lies Down On Broadway” i Yes - „Tales From Topographic Oceans”. Tym razem czas na orkiestrę Iana Andersona. W naszym kraju w latach 70. nie kruszono specjalne kopii o ten album. Trzeba jednak wziąć namiar na to, że w owym czasie nasz rynek muzyczny i medialny był, delikatnie rzecz ujmując, rachityczny. Namiastką tych sporów są polemiki po latach na forach muzycznych, choćby na „Muzycznych Dinozaurach”. Sam brałem w niej aktywny udział, bowiem uznałem, że należy stanąć w obronie Andersona i spółki. Niektóre zarzuty, które padają w kontekście tego albumu, są tak wydumane, że bez trudu można je obalić.

Paradox – Drifting Feather (1971)

 


22.11.2023


Tym razem odkurzam jedyny album warszawskiej grupy Paradox. Od jego wydania minęło już ponad pięćdziesiąt lat. Po raz kolejny postanowiłem sprawdzić, czy ładnie zestarzał się po latach. Muszę przyznać, że mam do niego ambiwalentny stosunek. Jeśli nie znacie, warto sięgnąć, aby samemu wyrobić sobie zdanie.

Innowacyjność a poziom artystyczny

 


13.11.2023

 

MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 13/100

 

Walor „postępu”, „oryginalności”, „inności” był w dobie modernizmu wielce pożądanym elementem. Innowacyjność to szalenie istotna kwestia. Bez niego nie byłoby postępu w muzyce. Nie oznacza to jednak, że innowatorskie dzieło ex definitione musi być dla słuchacza frapujące.

Frank Zappa - najciekawsze bootlegi z 1973 roku

 


5.11.2023


W listopadzie 2022 roku na moim blogu umieściłem tekst „Frank Zappa - poradnik dla początkujących”. Był to ukłon w stronę osób, które chcą dopiero wejść w muzyczne uniwersum Franciszka Wielkiego. Tym razem podejdziemy do tematu zgoła inaczej. Poniższy tekst jest przeznaczony głównie dla osób, które dość dobrze znają oficjalny dorobek Zappy, jednak ciągle im mało.

Genesis - odrzuty z sesji nagraniowych

 


28.102023


Słuchając nagrań grupy, które były odrzutami z sesji można dojść do przekonania, że niejednokrotnie selekcja nie była optymalna. Genesis był specyficznym zespołem. Każdy z muzyków był kompozytorem, dlatego często zdarzała się sytuacja, że artyści mieli nadmiar pomysłów. Stosowano wtedy zasadę demokratycznego głosowania. Utwory, które zdobyły najmniej głosów, były często wydawane na drugiej stronie singla lub na maxi singlu. W najgorszym razie trafiały do szuflady.

Weather Report - Live In Berlin 1971 (2023)

 


20.10.2023


Już za tydzień czeka nas premiera wyjątkowego wydawnictwa. Po wielu latach oficjalnie światło dzienne ujrzy legendarny koncert wczesnej inkarnacji Weather Report. Jako że niniejszy materiał znam już od dobrych kilkunastu lat, postanowiłem podzielić się swoją opinią już teraz.

Terry Riley - A Rainbow In Curved Air (1967-1968)


 

 12.10.2023

 

Muszę przyznać, że nigdy nie byłem specjalnym fanem minimalizmu, jednak temu panu warto poświęcić trochę czasu. Terry Riley szczególnie w latach 60. i 70. był ważną postacią na muzycznej scenie. Był jednym z współtwórców nowego stylu muzycznego – minimalizmu. „A Rainbow In Curved Air” należy do jego najwybitniejszych dokonań.

Shorter i Zawinul a przełomowe „elektryczne” płyty Davisa nagrane w 1969 roku

 


4.10.2023


Wpływy, inspiracje, zapożyczenia - tego typu tematy bywają czasami kontrowersyjne. W przypadku Milesa Davisa i muzyków grających w jego zespole pod koniec lat 60., powyższy wątek nie jest bynajmniej taki prosty i jednoznaczny. Najbardziej prominentne formacje fusion z początku kolejnej dekady (Weather Report, Mahavishnu Orchestra, Return To Forever, Mwandishi) niewątpliwie inspirowały się dokonaniami Milesa, jednak każda miała własny pomysł na muzykę i dzięki swojej kreatywności potrafiła go twórczo realizować.

Toccata jako wzorcowy przykład transkrypcji muzyki „poważnej”



 26.09.2023

 

Emerson, Lake & Palmer to jeden z najważniejszych zespołów z kręgu rocka progresywnego. Co po nim pozostanie? Przede wszystkim pierwszych pięć albumów z lat 1970-1973. Każdy z nich to kanoniczna pozycja w swoim gatunku. Tym razem skupię się jednak nie na płycie, ale konkretnej kompozycji.  Dlaczego? „Toccata”, wedle mojego przekonania, należy do największych osiągnięć zespołu. Bynajmniej to nie wszystko...

Milton Nascimento & Lô Borges – Clube da Esquina (1972)


 

16.09.2023

 

Każdy ma swoją klasykę. My zazwyczaj skupiamy się na zachodnim kręgu kulturowym. W rezultacie częstokroć nie znamy sztandarowych płyt z innych kontynentów. W tym przypadku w grę wchodzi muzyka latynoska. „Clube da Esquina” to jeden z najważniejszych albumów nagranych w Brazyli. Doskonała wizytówka MPB - Música Popular Brasileira, która w latach 70. przeżywała swoje najlepsze chwile.

Percepcja nowej muzyki - przełom w okresie modernizmu 4/4


 

9.09.2023

 

MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 12/100

Nowa Muzyka nierzadko była dość hermetyczna, co miało swoje konsekwencje. Świadectwem tego były choćby wspomniane w poprzedniej części cyklu incydenty w czasie prezentacji muzyki. Logika wydarzeń była nieuchronna - nurty awangardowe stopniowo były spychane na margines życia muzycznego.

David Gilmour - Rattle That Lock (2015)


 

 1.09.2023

 

ANTYKANON

 

W 2015 roku był to jeden z najbardziej oczekiwanych albumów. Oczywiście nie przez wszystkich, bo niektórzy dawno już sobie odpuścili śledzenie muzycznych poczynań Gilmoura. Sam jakoś specjalnie na niego nie oczekiwałem. Nie robiłem sobie praktycznie żadnych nadziei. Odsłuchałem go bardziej z kronikarskiego obowiązku niż sentymentu.

Soft Machine - Third. Przegląd wydań winylowych i kompaktowych - jakość brzmienia

 „Third” - okładka wydania BGO Records z 1993 roku.

 

 24.08.2023

 

Do „Third” przylgnęła łatka okaleczonego arcydzieła. Rzecz jasna chodzi o brzmienie, które jest po prostu denne. Najbardziej dobitnym przykładem jest koncertowa wersja „Facelift”, który brzmi jak dobry bootleg. Daleko mu do standardów realizacyjnych oficjalnego wydawnictwa. Nieco lepiej jest w przypadku nagrań studyjnych. Niejednokrotnie spotykałem się z opiniami ludzi, którzy byli zachwyceni poziomem artystycznym wydawnictwa, jednak sięgali po nie rzadko ze względu na odstraszającą jakość brzmienia.

Toshiyuki Miyama & His New Herd : Masahiko Sato - Yamataifu (1972)


 

 16.08.2023

 

Toshiyuki Miyama jest jazzowym klarnecistą, jednak najbardziej jest znany z tego, że na przestrzeni lat prowadził różne big bandy. Największe sukcesy artystyczne odnosił z New Herd, który powstał w 1958 roku. Miyama przez wiele lat stał na jego czele. Złoty okres twórczości big bandu przypadł na lata 70.

Percepcja nowej muzyki - przełom w okresie modernizmu 3/4

 


8.08.2023


MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 11/100

W pierwszych dekadach XX wieku relacje na linii postępowy kompozytor - słuchacze stają się coraz bardziej napięte. Kolejny odcinek związany z percepcją Nowej Muzyki mógłby być dobrą pożywką dla różnej maści śmieciowych czasopism. Awantury, bójki, wyzwiska... Bynajmniej nie chodzi o stadiony  piłkarskie, ale sale koncertowe.

Faust – Faust IV (1973)


 

 26.07.2023

 

Krautrock jest jednym z tych gatunków, który w naszym kraju w „czasach internetowych” mocno zyskał na znaczeniu. Drzewiej nierzadko był traktowany jako drugorzędny nurt szeroko pojętego rocka progresywnego. Obecnie nie brakuje opinii, że był to nie tylko najbardziej „progresywny” odłam gatunku. Podkreśla się również fakt, że miał istotny wpływ na rozwój i powstanie innych rockowych nurtów muzycznych.

Nucleus & Ian Carr - Torrid Zone. The Vertigo Recordings 1970-1975 (2019)


 

16.07.2023

 

Dzisiaj z prędkością światła przemkniemy przez większość dyskografii Nucleus. Dla niektórych z Was być może będzie to zachęta, aby nieco głębiej wejść w muzyczny świat Iana Carra i jego orkiestry. Kilka lat temu Esoteric Recordings pokusił się o wydanie boxu, który obejmuje wszystkie albumy studyjne nagrane dla Vertigo. W sumie jest to osiem płyt wydanych w latach 1970-1975, plus solowe dokonanie Iana Carra („Belladonna).

Magma - prapoczątek zeuhl (1966-1969)

 


6.07.2023

 

Magma to jeden z tych zespołów, który mocno polaryzuje opinie na swój temat. Słuchacze gustujący w bardziej tradycyjnych odmianach rocka zazwyczaj ignorują jego twórczość. Z ich perspektywy jest to muzyka hermetyczna, nazbyt wymyślna, często wręcz irytująca. Z kolei zakręceni zwolennicy wynoszą grupę na piedestał. Nierzadko brakuje trochę bardziej zrównoważonego podejścia do ich twórczości.

Percepcja nowej muzyki - przełom w okresie modernizmu 2/4

 


28.06.2023

 

MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 10/100

W poprzedniej części nakreśliłem problem Nowej Muzyki w kontekście jej odbioru przez współczesnych słuchaczy. Od średniowiecza do końca romantyzmu normą było to, że była chętnie słuchana. Szczególnie we wcześniejszych epokach (średniowiecze, renesans) często nie darzono specjalnym sentymentem muzyki z odległej przeszłości.

1966 - TOP 50

 


20.06.2023

 

Mój prywatny top ulubionych płyt wydanych w 1966 roku. Tradycyjnie pod uwagę nie brałem albumów z tzw. muzyką poważną. W grę wchodziła tylko szeroko pojęta muzyka popularna oraz jazz nowoczesny. Ranking zdecydowanie został zdominowany przez wykonawców jazzowych. W dwójnasób nie powinno to dziwić. Po pierwsze, był to jeden z najlepszych jazzowych roczników w latach 60. Po wtóre, po latach różne odmiany muzyki rozrywkowej mocno się zestarzały.

Volker Kriegel – Inside: Missing Link (1972)

 


12.06.2023

Niemiecka scena muzyczna lat 70. kojarzy się wielu słuchaczom głównie z krautrockiem. Nie ma w tym nic dziwnego, wszak był to bardzo ważny nurt dla muzyki rockowej. Szczególnie z perspektywy lat widać to bardzo wyraziście. Sporo ciekawych rzeczy działo się również na tamtejszej scenie jazzowej. Dzisiaj przypomnę tylko jedną z postaci. Inne z pewnością pojawią się w przyszłości.

Roy Harper – Lifemask (1973). Autoplagiat czy twórcze rozwinięcie koncepcji muzycznych?


 

 4.06.2023

 

Na wstępie muszę przyznać, że Roy Harper jest jednym z moich ulubionych wykonawców folk rockowych. Najbardziej przemawiają do mnie jego płyty z lat 1967-1973. Debiutancki „The Sophisticated Beggar” (1966), jak dla mnie, jest zbyt ascetyczny. Od „Come Out Fighting Ghengis Smith” (1967) muzyka Harpera robi się coraz bardziej urozmaicona. Płyty z przełomu lat 60. i 70. można polecić nie tylko fanom folk rocka, ale także zwolennikom progresywnych klimatów.

Percepcja nowej muzyki - przełom w okresie modernizmu 1/4


 

 26.05.2023

 

MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 9/100

Tym  razem pochylimy się nad problemem postępującej marginalizacji współczesnej muzyki artystycznej. Ponieważ ów proces swój początek miał właśnie w okresie modernizmu, spróbujemy przyjrzeć mu się bliżej. Problem jest szeroki i skomplikowany, dlatego powrócimy do niego w innym ujęciu w kolejnych częściach tego cyklu.

Toto Blanke - Spider's Dance (1975)

 


15.05.2023

 

Europejska scena fusion to bardzo ciekawe zjawisko, dlatego warto pochylić się nad jej dorobkiem. W latach 70. jazzowy rynek muzyczny został wręcz zalany płytami utrzymanymi w tej konwencji. Z wieloma czas nie obszedł się łaskawie. Na szczęście nie brakuje również wartościowych pozycji. Jedną z nich jest album, który pojawi się dzisiaj na blogu.

Yes - Tales From Topographic Oceans (1973) 2/2


 

 6.05.2023

 

SUBIEKTYWNA PRÓBA OCENY PO LATACH

Tales From Topographic Oceans” usłyszałem po raz pierwszy w 1988 roku. Od tej pory minęło już 35 lat. W tym czasie zaliczyłem niemało odsłuchów. Siłą rzeczy zebrało się trochę refleksji. W drugiej części tekstu postaram się pokrótce przedstawić swoje przemyślenia na temat tego kontrowersyjnego albumu. Uznałem, że najlepsza będzie forma dwuczłonowa, eksponująca wady i zalety wydawnictwa.

Yes - Tales From Topographic Oceans (1973) 1/2


 

 2.05.2023

 

KRYTYCZNA RECEPCJA PŁYTY

Tales From Topographic Oceans” nadal wzbudza kontrowersje. W tym roku świętować będziemy pięćdziesiątą rocznicę wydania. To dobry czas, aby spojrzeć na niego z szerszej perspektywy. W pierwszej części tekstu skupię się przede wszystkim na przedstawieniu krytycznych opinii na jego temat. Głównie z okresu, gdy ujrzał światło dzienne. W drugiej części przedstawię własne opinie i przemyślenia.

Modernizm - wielobarwna kraina dźwięków 2/2


 

 28.04.2023

 

MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 8/100

 W dzisiejszym wątku pojawi się dużo nazwisk i pojęć, być może dla niektórych z Was mało znanych. Nie trzeba się tym zrażać, ponieważ w kolejnych częściach stopniowo będziemy się im bliżej przyglądać. Już na konkretnych przykładach w twórczości danego kompozytora.

Bobby Hutcherson – Head On (1971)


 

 24.04.2023

 

Na swoich dwóch pierwszych albumach solowych Hutcherson w zręczny i wysublimowany sposób łączył jazzowy mainstream z awangardą, budował mosty między jazzem a muzyką współczesną. Na Dialogue" (1965) i Components (1966) eksperymenty z nowoczesnymi harmoniami oraz intrygujące eksploracje sonorystyczne mogą zachwycić nawet najbardziej wybrednych jazzfanów.  Świadectwem zniżki formy były – Happenings (1967), Stick-Up (1968) i Total Eclipse (1969) . Na tle wcześniejszych dokonań były nazbyt ugrzecznione i tradycyjne.

Matching Mole – Matching Mole (1972) 2/2


 

 20.04.2023

 

Debiut Matching Mole należy do najbardziej reprezentatywnych pozycji sceny Canterbury. W drugiej części tekstu bez reszty skupię się na muzycznej zawartości. Pojawią się zarówno elementy styczne z poprzednią formacją Wyatta, jak i świeże impulsy. Godne uwagi są szczególnie ożywcze tendencje, bowiem świadczą o tym, że lider Matching Mole nie tylko w pełni wyemancypował się od swoich byłych kolegów, ale także udało mu się stworzyć nową muzyczną jakość.

Matching Mole – Matching Mole (1972) 1/2


 

17.04.2023

 

Matching Mole poznałem w 1995 roku. To właśnie wtedy kolega nagrał mi na kasetę płytę i stwierdził z dużą pewnością w głosie - ten album na pewno przypadnie ci do gustu. No i miał rację! Muzyka zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Później długo szukałem jej w wersji kompaktowej, jednak nie było łatwo. Dorwałem ją dopiero we Wrocławiu. Na dworcu PKP był mały sklep płytowy. Prowadził go pasjonat muzyki lat 70. Pokazałem mu długą listę poszukiwanych płyt. Okazało się, że ma dojścia między innymi do tego albumu.

Modernizm - wielobarwna kraina dźwięków 1/2


 

12.04.2023

 

MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 7/100

We wcześniejszych częściach szukałem różnych antecedencji modernizmu w epoce romantyzmu i neoromantyzmu. Teraz czas, aby przejść do właściwego tematu.  Zaczniemy od sześcioczęściowego segmentu, w którym pojawi się kilka kluczowych zagadnień. Skupimy się na ogólnym ujęciu modernizmu oraz problemach z jego recepcją.

Fela Kuti - Expensive Shit (1975)


 

 4.04.2023

 

Tym razem coś z zupełnie innej beczki - muzyka z Czarnego Lądu. Głównym bohaterem będzie nigeryjski multiinstrumentalista Fela Kuti. To jeden z tych muzyków afrykańskich, który cieszy się sporą estymą nie tylko w swoim kręgu kulturowym, ale także w świecie Zachodu. No i dobrze, bo z pewnością na to zasługuje.

Gonda Sextet - Sámánének (1976)

 


31.03.2023


Ostatnimi czasy coraz trudniej jest mi trafić na coś szczególnie interesującego. Po latach muzycznych eksploracji zostają rzeczy drugorzędne, na domiar złego wtórne. Na szczęście raz na jakiś czas trafiają się pozycje godne uwagi. Tak jest właśnie w przypadku tego albumu.

Eskaton - próba pomiaru wskaźnika „progresywności”


 

 27.03.2023

 

Zeuhl to jeden z tych nurtów rocka progresywnego, który stale polaryzuje opinie na swój temat. Jedni odsądzają go od czci i wiary, inni wynoszą na piedestał. Ot, typowy przykład walki „subiektywizmów”. Bardziej wiarygodna byłaby choć po części zobiektywizowana analiza poczynań bandów tego nurtu.

Franz Liszt - Bagatela bez tonacji


 

 23.03.2023

 

MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 6/100

Tym razem już po raz ostatni powracam do czasów, gdy królowała estetyka romantyzmu. Nowe koncepcje będzie kształtował przyjaciel i konkurent Chopina - Franciszek Liszt. W tym miejscu autorowi „Etiud transcendentalnych” należą się najwyższe słowa uznania. Kreatywność to jedna rzecz, jednak przede wszystkim warto zauważyć w jakim wieku nasz bohater nieustannie posuwał się do przodu.

Herbie Hancock - Empyrean Isles (1964)

 


19.03.2023


Herbie Hancock z pewnością pojawi się na tej stronie wiele razy. Czasami będę się nad nim rozpływał z zachwytu, innym razem ostro skrytykuję. Nie zabraknie także tonu bardziej umiarkowanego. Słynny pianista ma w swoim dorobku tak zróżnicowaną muzykę, że trudno wyobrazić sobie, aby do każdego przemawiały wszystkie albumy z jego dyskografii. Zaczniemy od niekwestionowanej klasyki „środkowego” jazzu.

Pink Floyd - fenomen zespołu i przyczyny sukcesu


 

15.03.2023

 

50 lat temu ukazał się jeden z najważniejszych albumów w historii rocka - „The Dark Side Of The Moon”. Rozpisywanie się o historii jego powstania oraz muzyce, która go wypełniła nie ma większego sensu. To jeden z tych albumów, o których napisano już niemal wszystko. Postanowiłem podejść do tematu nieco inaczej. Może to być dobry punkt startu do rozważań na temat fenomenu zespołu.

Genesis - The Lamb Lies Down On Broadway 3/3


 

 11.03.2023

 

W pierwszej połowie lat 70. media muzyczne często przeceniały rolę Petera Gabriela w Genesis. Doszło nawet do tego, że część dziennikarzy i postronnych słuchaczy sądziło, że autorem całego materiału był wokalista. Warto sprawdzić sobie w różnych źródłach, jak było naprawdę. Dla przykładu - na wydanym rok wcześniej „Selling England By The Pound” Gabriel był współautorem tylko jednego z trzech progresywnych klasyków - „Dancing With The Moonlit Knight”. „Firth Of Fifth” to głównie dzieło Banksa, choć nie można zapominać o współudziale Rutherforda. Podobnie było przypadku „The Cinema Show”. Niewielki udział miał w nim również Phil Collins. Biorąc pod uwagę całokształt, czyli lata 1967-1975, pod względem muzycznym Peter Gabriel nie wnosił aż tak wiele.

Richard Wagner - Tristan Und Isolde (Vorspiel)


 

7.03.2023

 

MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 5/100

Jesteśmy już w drugiej połowie XIX wieku. O ile wcześniej skupiłem się na przykładach z dziedziny muzyki fortepianowej, to teraz przyszedł czas na brzmienia orkiestrowe. Kiedy czyta się książki, artykuły, czy też jakiekolwiek inne teksty na temat ewolucji języka muzycznego w XIX wieku, to trudno nie trafić na słynne dzieło Wagnera.

Van der Graaf Generator - płyta, która nigdy nie powstała 2/2

 


3.03.2023


Z perspektywy czasu można postawić tezę, że zespół być może stracił szansę na to, aby wypłynąć na szersze wody. Jeśli kiedykolwiek miało się to ziścić, to właśnie w pierwszej połowie lat 70. Później bezpowrotnie minęła koniunktura na takie granie, poza tym muzycy nie byli już w apogeum swoich możliwości twórczych.

Van der Graaf Generator - płyta, która nigdy nie powstała 1/2


 

27.02.2023

 

Zawsze żałowałem, że grupa rozpadła się w 1972 roku po nagraniu swojego opus magnum (to oczywiście moja subiektywna opinia). Być może została zmarnowana szansa na stworzenie czegoś na miarę „Pawn Hearts”. Bynajmniej, w żadnym wypadku nie chodzi o jego replikę. Biorąc pod uwagę materiał, jaki posiadał w zanadrzu Hammill, taka opcja nie wchodziła w rachubę.

1965 - TOP 40 - subiektywne zestawienie najlepszych płyt


 

 23.02.2023

 

Raz na jakiś czas, w ramach urozmaicenia, będę umieszczał swoje różne rankingi płyt. Czasami będą to ulubione albumy z danego roku, innym razem gatunku. Podobnie jak w zaprezentowanym wcześniej zestawieniu obejmującym lata 1960-1964, zdecydowanie dominuje jazz. Przede wszystkim jego awangardowa odmiana - free jazz, choć nie brakuje też innych, przeważnie progresywnych, odmian tego gatunku.

Fryderyk Chopin - Piano Sonatas Nos. 2 & 3 - Maurizio Pollini (1986)

 


19.02.2023


MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 4/100

 

Ciągle jesteśmy jeszcze w pierwszej połowie XIX wieku, ale to tylko dlatego, aby lepiej naświetlić podglebie przemian. Kilku najbardziej progresywnych i wizjonerskich twórców zapuściło się w swoich poszukiwaniach bardzo daleko. Z dzisiejszej perspektywy można skonstatować, iż tworzyli zręby nowego języka muzycznego, który w pełni wykształcił się w dobie modernizmu.

Ktzat Acheret - Ktzat Acheret (1974)

 


15.02.2023


Progrockowa scena izraelska nie jest może imponująca pod względem ilościowym, jednak znajdziemy na niej kilku interesujących wykonawców. Przede wszystkim wymieniłbym trzy podmioty wykonawcze: Zingale, Sheshet i Ktzat Acheret. Warto zapoznać się z ich twórczością. Szczególnie godna uwagi jest efemeryczna formacja Ktzat Acheret.

Chick Corea - Tones For Joan's Bones (1968)


 

11.02.2023

 

Chick Corea to jeden z najważniejszych pianistów jazzowych ostatniego półwiecza. Na przestrzeni lat udało mu się wypracować własny, od razu rozpoznawalny styl. Artysta eksperymentował z wieloma gatunkami. Inspirował szerokie grono muzyków, bynajmniej nie tylko tych ze świata jazzu. Często budził kontrowersje. Dzisiaj cofniemy się wiele lat wstecz, aby zobaczyć, jakie były jego początki jako lidera bandu.

Pink Floyd - Wish You Were Here (1975)


 

 7.02.2023

 

W SZPONACH SUBIEKTYWIZMU, CZYLI O GUSTACH SIĘ NIE DYSKUTUJE 2/2

Pierwszą część tekstu zakończyłem na wątku związanym z obiektywną analizą dzieła muzycznego. Jak wiadomo, są różne parametry, które mogą pozwolić nam podejść do tego tematu bardziej rzetelnie. W obrębie „poważnej” muzykologii istnieje już spora literatura przedmiotu. Warto choć pobieżnie zapoznać się z pracą naszego znanego muzykologa, Macieja Gołąba, który napisał książkę „Spór o granice poznania dzieła muzycznego”. Być może wtedy lepiej uświadomimy sobie, jaki kosmos problemów jest związany z tym zagadnieniem.