Klaus Schulze - Audentity (1983)


 

30.01.2023

 

Klaus Schulze na przełomie lat 70. i 80. zmagał się z kryzysem twórczym. Świadectwem tego były: „Dune” (1979), „Dig It” (1980) i „Trancefer” (1981). Obiektywnie trzeba jednak przyznać, że nietrudno byłoby znaleźć obrońców tych nagrań, choć zazwyczaj byliby to ortodoksyjni zwolennicy artysty. Na „Dune” trudno było nie zauważyć, że w obrębie tej konwencji Schulze nie będzie w stanie stworzyć nic świeżego i oryginalnego. Dla muzyki elektronicznej nadchodziły nowe czasy, bowiem zbliżała się era digitalizacji materiału dźwiękowego.

Marion Brown - Afternoon Of A Georgia Faun (1971)

 

26.01.2023

 

W latach 60. Marion Brown był reprezentatywną postacią sceny free jazzowej. To właśnie wtedy nagrał swoje klasyczne albumy: „Marion Brown Quartet” (1966), „Why Not” (1968), „Three For Shepp (1968) i „Porto Novo”(1969). Wszystkie powinny zainteresować zwolenników jazzu grawitującego w stronę awangardy.

Genesis - The Lamb Lies Down On Broadway 2/3


 

 22.01.2023

 

Zgodnie z obietnicą powracam do „Baranka”. Tym razem skupimy się na wątku, który w twórczości Genesis jest czymś marginalnym. Zważywszy na fakt, że strategia artystyczna Banksa i spółki była w tym względzie dość symptomatyczna, warto się nad tym pochylić. W kontekście „The Lamb Lies Down On Broadway” jest to ciekawa kwestia, bowiem chodzi nie tylko o tropy muzyczne, ale także literackie.

Franz Schubert - XXI Sonata fortepianowa B-dur


 

 18.01.2023

 

MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 2/100

Na wstępie wypadałoby jeszcze wyjaśnić, dlaczego chodzi o lata 1890-1930? Był to jeden z najważniejszych okresów w historii sztuki dźwięku. Czas burzliwego rozwoju nowych nurtów muzycznych, które z czasem umieszczono w pojemnej szufladzie pod nazwą „modernizm”. Warto podkreślić, że to właśnie wtedy dokonała się jedna z największych rewolucji muzycznych.

Radiohead - OK Computer (1997)


 

 14.01.2023

 

W SZPONACH SUBIEKTYWIZMU, CZYLI O GUSTACH SIĘ NIE DYSKUTUJE 1/2

 Często zauważam, że osoby słuchające różnych odmian „muzyki użytkowej” nie mają świadomości z czym tak naprawdę obcują. Wydaje im się, że jest to „świetna muza”, co zresztą znajduje swoje potwierdzenie w otoczeniu, bo przecież słucha tego większość. Może być to ważna przesłanka utwierdzająca ich w przekonaniu, że mają dobry gust.

Soft Machine - Middle Earth Masters (2006)

 

10.01.2023

 

Soft Machine był niezwykłą bestią koncertową, dlatego warto bliżej zapoznać się z archiwalnymi nagraniami tego bandu. Na przestrzeni lat ukazało się ich całkiem sporo. Godny podkreślenia jest fakt, że koncertowe wersje utworów nierzadko w znacznym stopniu różniły się od studyjnego pierwowzoru.

Jerry Goodman & Jan Hammer - Like Children (1974)


 

6.01.2023

 

W 1973 roku rozpadła się oryginalna i, co tu dużo pisać, zdecydowania najlepsza inkarnacja Mahavishnu Orchestra. Z perspektywy czasu wiemy już, że była to również jedna z najdoskonalszych formacji w historii jazzu elektrycznego.