Pokazywanie postów oznaczonych etykietą art rock. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą art rock. Pokaż wszystkie posty

Tony Banks - Banks Vaults: The Albums 1979-1995 (2019)


 

 30.03.2024

 

Kilka dni temu klawiszowiec Genesis świętował swoje 74 urodziny. Pomyślałem sobie, że dobrze będzie w pigułce przypomnieć jego twórczość solową. Okazją ku temu może być wydany kilka lat temu box.

Peter Gabriel - I/O (2023)


 

 8.12.2023

 

Peter Gabriel od dawna przyzwyczaił nas do tego, że jego albumy z premierowym materiałem ukazują się niezwykle rzadko. W przypadku najnowszego było to niemal czekanie na Godota. Ostatni, czyli „Up”, ukazał się we wrześniu 2002 roku. Być może niektórzy wspomną o „Scratch By Back” (2010) i „New Blood” (2011). Nie były to jednak płyty z nowymi utworami. Na pierwszym z wspomnianych pojawiły się covery, natomiast na drugim Gabriel nagrał swoje starsze kompozycje w wersji orkiestrowej.

Genesis - odrzuty z sesji nagraniowych

 


28.102023


Słuchając nagrań grupy, które były odrzutami z sesji można dojść do przekonania, że niejednokrotnie selekcja nie była optymalna. Genesis był specyficznym zespołem. Każdy z muzyków był kompozytorem, dlatego często zdarzała się sytuacja, że artyści mieli nadmiar pomysłów. Stosowano wtedy zasadę demokratycznego głosowania. Utwory, które zdobyły najmniej głosów, były często wydawane na drugiej stronie singla lub na maxi singlu. W najgorszym razie trafiały do szuflady.

David Gilmour - Rattle That Lock (2015)


 

 1.09.2023

 

ANTYKANON

 

W 2015 roku był to jeden z najbardziej oczekiwanych albumów. Oczywiście nie przez wszystkich, bo niektórzy dawno już sobie odpuścili śledzenie muzycznych poczynań Gilmoura. Sam jakoś specjalnie na niego nie oczekiwałem. Nie robiłem sobie praktycznie żadnych nadziei. Odsłuchałem go bardziej z kronikarskiego obowiązku niż sentymentu.

Radiohead - OK Computer (1997)


 

 14.01.2023

 

W SZPONACH SUBIEKTYWIZMU, CZYLI O GUSTACH SIĘ NIE DYSKUTUJE 1/2

 Często zauważam, że osoby słuchające różnych odmian „muzyki użytkowej” nie mają świadomości z czym tak naprawdę obcują. Wydaje im się, że jest to „świetna muza”, co zresztą znajduje swoje potwierdzenie w otoczeniu, bo przecież słucha tego większość. Może być to ważna przesłanka utwierdzająca ich w przekonaniu, że mają dobry gust.

Talk Talk - Spirit Of Eden (1988)

 

9.11.2022

 

Do tego zespołu, z różnych względów, mam ogromny sentyment. Kojarzy mi się z początkami słuchania muzyki. Pierwszymi ożywionymi dyskusjami w gronie kolegów na temat ówczesnej muzyki.