2.06.2025
91-95
Przegląd najciekawszych płyt wydanych w 1973 roku. Czasami szacowne klasyki polskie i zagraniczne okupują ostatnią dziesiątkę setki. W prywatnym zestawieniu wszystko jest możliwe...
2.06.2025
91-95
Przegląd najciekawszych płyt wydanych w 1973 roku. Czasami szacowne klasyki polskie i zagraniczne okupują ostatnią dziesiątkę setki. W prywatnym zestawieniu wszystko jest możliwe...
8.05.2025
96-100
No to zaczynamy! Na początku dość odległe lokaty. Część z Was może zatem pomyśleć, że nie są jeszcze godne uwagi. Jest dokładnie odwrotnie. W tym roczniku konkurencja jest naprawdę bardzo duża. Dla przykładu - wszystkie pozycje z miejsc 96-100 mają u mnie mocne 7/10.
29.04.2025
Do tej pory na moim blogu obszerne cykle tematyczne bez reszty zmonopolizowała tzw. muzyka poważna. Od dłuższego czasu zgłębiamy modernizm, powoli będzie rozwijał się temat poświęcony średniowiecznej polifonii. Tak dla odmiany, postanowiłem dołożyć coś z innego obszaru. Wielobarwnego, bowiem znajdziemy w nim wykonawców reprezentujących różne style. Głównym spoiwem będzie rok wydania płyty. Co istotne - nie byle jaki!
17.07.2024
Pierwsza połowa lat 70. to czas prosperity artystycznej polskiego jazzu. Rodzimi twórcy zaznaczyli mocno swoją obecność nie tylko w kraju nad Wisłą, ale także na arenie międzynarodowej. Dobrą egzemplifikacją tego trendu może być choćby twórcze przetwarzanie nowych idei, płynących głównie ze Stanów Zjednoczonych.
11.03.2024
Tym razem postanowiłem odkopać dziesięć mało znanych płyt. Wszystkie możemy umieścić w pojemnej szufladzie tzw. progresywnej elektroniki. Elementem łączącym jest również czas - powstały w latach 70. Były to złote czasy analogowej elektroniki.
15.12.2023
W latach 70. elektryfikację instrumentarium w jazzie kojarzymy zazwyczaj z fusion. Twórcy z kręgu free jazzu często byli nastawieni nader nieufnie do tego typu eksperymentów. Jednym z przedstawicieli „miękkiego” free, który chętnie poszerzał swoje brzmienia o dźwięki elektrycznych instrumentów był Paul Bley.
30.11.2023
NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNE ALBUMY W HISTORII ROCKA PROGRESYWNEGO (3)
Wcześniej w tym cyklu pojawiły się już dwa obszerne teksty: Genesis - „The Lamb Lies Down On Broadway” i Yes - „Tales From Topographic Oceans”. Tym razem czas na orkiestrę Iana Andersona. W naszym kraju w latach 70. nie kruszono specjalne kopii o ten album. Trzeba jednak wziąć namiar na to, że w owym czasie nasz rynek muzyczny i medialny był, delikatnie rzecz ujmując, rachityczny. Namiastką tych sporów są polemiki po latach na forach muzycznych, choćby na „Muzycznych Dinozaurach”. Sam brałem w niej aktywny udział, bowiem uznałem, że należy stanąć w obronie Andersona i spółki. Niektóre zarzuty, które padają w kontekście tego albumu, są tak wydumane, że bez trudu można je obalić.
5.11.2023
W listopadzie 2022 roku na moim blogu umieściłem tekst „Frank Zappa - poradnik dla początkujących”. Był to ukłon w stronę osób, które chcą dopiero wejść w muzyczne uniwersum Franciszka Wielkiego. Tym razem podejdziemy do tematu zgoła inaczej. Poniższy tekst jest przeznaczony głównie dla osób, które dość dobrze znają oficjalny dorobek Zappy, jednak ciągle im mało.
26.09.2023
Emerson, Lake & Palmer to jeden z najważniejszych zespołów z kręgu rocka progresywnego. Co po nim pozostanie? Przede wszystkim pierwszych pięć albumów z lat 1970-1973. Każdy z nich to kanoniczna pozycja w swoim gatunku. Tym razem skupię się jednak nie na płycie, ale konkretnej kompozycji. Dlaczego? „Toccata”, wedle mojego przekonania, należy do największych osiągnięć zespołu. Bynajmniej to nie wszystko...
26.07.2023
Krautrock jest jednym z tych gatunków, który w naszym kraju w „czasach internetowych” mocno zyskał na znaczeniu. Drzewiej nierzadko był traktowany jako drugorzędny nurt szeroko pojętego rocka progresywnego. Obecnie nie brakuje opinii, że był to nie tylko najbardziej „progresywny” odłam gatunku. Podkreśla się również fakt, że miał istotny wpływ na rozwój i powstanie innych rockowych nurtów muzycznych.
4.06.2023
Na wstępie muszę przyznać, że Roy Harper jest jednym z moich ulubionych wykonawców folk rockowych. Najbardziej przemawiają do mnie jego płyty z lat 1967-1973. Debiutancki „The Sophisticated Beggar” (1966), jak dla mnie, jest zbyt ascetyczny. Od „Come Out Fighting Ghengis Smith” (1967) muzyka Harpera robi się coraz bardziej urozmaicona. Płyty z przełomu lat 60. i 70. można polecić nie tylko fanom folk rocka, ale także zwolennikom progresywnych klimatów.
6.05.2023
SUBIEKTYWNA PRÓBA OCENY PO LATACH
„Tales From Topographic Oceans” usłyszałem po raz pierwszy w 1988 roku. Od tej pory minęło już 35 lat. W tym czasie zaliczyłem niemało odsłuchów. Siłą rzeczy zebrało się trochę refleksji. W drugiej części tekstu postaram się pokrótce przedstawić swoje przemyślenia na temat tego kontrowersyjnego albumu. Uznałem, że najlepsza będzie forma dwuczłonowa, eksponująca wady i zalety wydawnictwa.
2.05.2023
KRYTYCZNA RECEPCJA PŁYTY
„Tales From Topographic Oceans” nadal wzbudza kontrowersje. W tym roku świętować będziemy pięćdziesiątą rocznicę wydania. To dobry czas, aby spojrzeć na niego z szerszej perspektywy. W pierwszej części tekstu skupię się przede wszystkim na przedstawieniu krytycznych opinii na jego temat. Głównie z okresu, gdy ujrzał światło dzienne. W drugiej części przedstawię własne opinie i przemyślenia.
26.12.2022
Tym razem postanowiłem odkurzyć raczej mało znany zespół folk-rockowy. Gryphon w latach 70. nagrał pięć albumów. Wybrałem eponimiczny debiut, ponieważ wydaje mi się najbardziej oryginalną pozycją w dyskografii zespołu.
6.12.2022
Jeszcze jedna próba podbicia rynku zachodniego przez czołową postać naszej sceny rockowej. Czesław Niemen podpisał kontrakt na nagranie kilku płyt dla CBS-u. Pierwsza z nich - „Strange Is This World” (1972) była udaną kontynuacją eksploracji zapoczątkowanych na „Niemen vol. 1” i „Niemen vol. 2”.