1973 - Przegląd płyt - mój TOP 100 1/22


 

29.04.2025


Do tej pory na moim blogu obszerne cykle tematyczne bez reszty zmonopolizowała tzw. muzyka poważna. Od dłuższego czasu zgłębiamy modernizm, powoli będzie rozwijał się temat poświęcony średniowiecznej polifonii. Tak dla odmiany, postanowiłem dołożyć coś z innego obszaru. Wielobarwnego, bowiem znajdziemy w nim wykonawców reprezentujących różne style. Głównym spoiwem będzie rok wydania płyty. Co istotne - nie byle jaki!

Będzie to bardzo obszerny przegląd interesujących albumów, które światło dzienne ujrzały w 1973 roku. W kolejnych częściach zaczną pojawiać się moje ulubione płyty. Każdy album zostanie, mniej lub bardziej obszernie, opisany. Być może część z Was uzna, że sto płyt to za dużo. Warto jednak zważyć na fakt, że w owym czasie był tak duży wysyp wybornych pozycji, że łatwo przeoczyć godne uwagi, którym nie udało się przebić. Dla przykładu podam tylko, że circa 200 płyt oceniłbym minimum 7/10. Do TOP 400 nie dostały się niektóre ocenione 6/10. W mojej skali przymiotnikowej 7/10 oznacza „dobra”, natomiast 6/10 „niezła”. Nie będą to recenzje, ale luźne refleksje na ich temat. Jako że pojawi się liczne grono wykonawców mało znanych, czasami mocno niszowych, będę również wspominał o ich największych osiągnięciach. Dla osób, które dobrze znają temat, może to być ciekawostka. Początkujący lub średnio zaawansowani być może odkryją nieznane perełki. Oby było ich jak najwięcej!

Zanim przejdziemy do konkretów jeszcze jedna uwaga. Proszę, nie piszcie, że coś jest za wysoko lub za nisko. To mój prywatny TOP. Nie starałem się w żaden sposób obiektywizować ostatecznych wyników. Gdyby tak było, musiałbym wziąć pod uwagę rangę artystyczną wydawnictwa, jego wpływowość, oryginalność i inne tego typu kwestie. Niniejsze zestawienie jest wypadkową moich indywidualnych preferencji. Brałem pod uwagę takie elementy, jak: częstotliwość odsłuchów, przyjemność słuchania, sentyment, Istotny był również czas. Z doświadczenia zapewne każdy z Was wie, że praktycznie każdego dnia wyniki mogłyby być nieco inne. Tak naprawdę kolejność nie jest specjalnie istotna. Nade wszystko chodzi o popularyzację dobrych albumów, szczególnie mniej znanych. W niniejszym zestawieniu będzie ich całkiem sporo. Dzisiaj nie odkryję jeszcze swoich kart. Zaproponuję ciekawostkę, która może być dobrym wstępem do tematu.

 

 MUZYCZNE DINOZAURY - ALBUM ROKU – 1973

Na forum „Muzyczne Dinozaury” tamtejsza społeczność sukcesywnie wybiera najlepszy album z poszczególnych roczników. Zgromadziło się tam sporo pasjonatów muzyki, którzy mają sporą wiedzę w zakresie tematu. Zazwyczaj są to osoby z wieloletnim doświadczeniem. Warto zatem zerknąć, jak kształtują się ich preferencje. Jako że był to mocarny czas dla różnych gatunków z kręgu muzyki popularnej i jazzu, rywalizacja była niezwykle interesująca. Każdy z uczestników wysłał swój TOP 40 1973 roku. Udział wzięło 36 forumowiczów. Głos oddano na 322 płyty.

 

Oto czołowa trzydziestka zestawienia:

 

1. Pink Floyd - The Dark Side of the Moon 915 pkt 

2. King Crimson - Larks' Tongues in Aspic 798 pkt

3. Genesis - Selling England by the Pound 731 pkt

4. Herbie Hancock - Sextant 662 pkt 

5. Black Sabbath - Sabbath Bloody Sabbath 607 pkt 

6. Mahavishnu Orchestra - Birds of Fire 535 pkt 

7. Magma - Mekanïk Destruktïw Kommandöh 474 pkt 

8. Gentle Giant - In a Glass House 453 pkt

9. Can - Future Days 416 pkt

10. Herbie Hancock - Head Hunters 397 pkt


11. Embryo - Steig Aus 392 pkt

12. Area - Arbeit Macht Frei 383 pkt

12. Roxy Music - For Your Pleasure 383 pkt 

14. Led Zeppelin - Houses of the Holy 381 pkt 

15. Gong - Angel's Egg 380 pkt

16. Weather Report - Sweetnighter 351 pkt 

17. Mike Oldfield - Tubular Bells 346 pkt

18. Gong - Flying Teapot 344 pkt

19. Stevie Wonder - Innervisions 341 pkt 

20. Budgie - Never Turn Your Back on a Friend 339 pkt


21. Return To Forever - Hymn of the Seventh Galaxy 325 pkt 

22. Elton John - Goodbye Yellow Brick Road 323 pkt

23. Emerson, Lake & Palmer - Brain Salad Surgery 303 pkt 

24. Yes - Tales From Topographic Oceans 290 pkt 

25. Henry Cow - Legend 288 pkt 

25. Paul McCartney - Band on the Run 288 pkt 

27. Tomasz Stańko - Purple Sun 278 pkt 

28. Jethro Tull - A Passion Play 270 pkt

29. Caravan - For Girls Who Grow Plump in the Night 261 pkt 

30. Zbigniew Namysłowski - Winobranie 255 pkt 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz