Matching Mole – Matching Mole (1972) 2/2


 

 20.04.2023

 

Debiut Matching Mole należy do najbardziej reprezentatywnych pozycji sceny Canterbury. W drugiej części tekstu bez reszty skupię się na muzycznej zawartości. Pojawią się zarówno elementy styczne z poprzednią formacją Wyatta, jak i świeże impulsy. Godne uwagi są szczególnie ożywcze tendencje, bowiem świadczą o tym, że lider Matching Mole nie tylko w pełni wyemancypował się od swoich byłych kolegów, ale także udało mu się stworzyć nową muzyczną jakość.

Ostatnie 30 minut płyty to już niemal w całości muzyka pozbawiona partii wokalnych. Tylko w pierwszym segmencie „Instant Kitten”, który otwierał drugą stronę płyty analogowej, pojawiają się wokalizy. Nie zabrakło brawurowych partii instrumentalnych (Part Of The Dance). Tym razem na pochwałę zasługują gitarzysta Phil Miller oraz organista David Sinclair. Na debiutanckim albumie Matching Mole Wyatt jawi się jako niepospolity muzyk, który posiada własną oryginalną wizję artystyczną. Muzyka kanterberyjskiego bandu była twórczą syntezą jazzu nowoczesnego oraz rocka progresywnego. Matching Mole w niemałym stopniu zbliżył się do rockowej estetyki, czasami  przypominał formacje progresywne. W mniejszym natężeniu ujawniają się wpływy jazzu nowoczesnego. Nie oznaczało to bynajmniej ograniczenia ambicji. Zespół grał muzykę par excellence progresywną. Uwagę przykuwały ciekawe eksploracje sonorystyczne („Part Of The Dance”, „Instant Kitten”, „Immediate Curtain”). Wyatt nie rezygnował z rytmicznego wyrafinowania i wokalnych eksperymentów. Jego sztuka perkusyjna jest jednym z najbardziej oryginalnych przejawów fuzji pierwiastków rockowych i jazzowych. W tym miejscu warto dodać że w latach 60. był na tym polu jednym z pionierów.

Na szeroką skalę wykorzystano melotron, na którym z dużą inwencją grał Robert Wyatt. W tym względzie najbardziej spektakularnym przykładem jest finałowy Immediate Curtain. Jego niestandardowa rola jest godna uwagi. Melotron nie imituje orkiestry, aby stworzyć podniosłe, quasi symfoniczne brzmienie. Nie wpisuje się również w klasycystyczny czy też szczególnie neoromantyczny paradygmat, jakże częsty w przypadku grup hołdujących estetyce mainstreamowego rocka progresywnego (Yes, Genesis). Dobrą egzemplifikacją tego trendu jest język harmoniczny, który żadną miarą nie kojarzy się z dziewiętnastowiecznym światem dźwiękowym, tak bliskim wskazanym powyżej formacjom. Na co warto zwrócić szczególną uwagę? Choćby na rozluźnioną tonalność. Harmonika jest mocno schromatyzowana, miejscami grawituje wręcz w stronę atonalności. W tym sensie bliżej jej do tonącego w dysonansach schönbergowskiego ekspresjonizmu. Melotron w Immediate Curtain buduje klimat - posępny, tajemniczy, kosmiczny - w tym względzie widać pewne analogie ze „szkołą berlińską”, która wówczas była jeszcze w powijakach (nacisk kładziony na nastrój, osobliwą atmosferę niesamowitości).

Obydwa albumy Matching Mole zaliczyłbym do najwybitniejszych osiągnięć „sceny Canterbury”. Szczególnie wyborny debiut, na którym odnaleźć możemy zarówno rzadkiej urody „piosenki” („O Caroline”, „Signed Curtain), jak i znakomite utwory instrumentalne, wpisujące się w najlepsze wzorce kanterberyjskiej sceny. Robert Wyatt chciał pokusić się o dokonanie szerszej syntezy muzycznej. Jazz, w kierunku którego mocno grawitowali jego byli koledzy z zespołu, miał być tylko jednym ze składników muzycznego ekstraktu. Wyatt i spółka zaproponowali przepyszny melanż rocka progresywnego i jazz-rocka z silnym akcentem na eksperymentalne eksploracje.

Zadziwia wręcz fakt, jak szybko Wyattowi udało się stworzyć coś tak odmiennego od tego, co robił w okresie gry w Soft Machine, jednocześnie świeżego i oryginalnego. Charakterystyczne elementy tej muzyki to: nowoczesne harmonie, skomplikowane podziały rytmiczne, intrygujące eksploracje sonorystyczne, wysoce zindywidualizowane partie wokalne. Jeszcze w tym samym roku światło dzienne ujrzy drugi album formacji - „Little Red Record”, który okaże się jednym z najbardziej kontrowersyjnych w historii szeroko pojętego rocka progresywnego. W przyszłości z pewnością do niego powrócę. Skupię się nie tylko na kwestiach artystycznych, ale także otoczce ideologicznej, bowiem w przypadku tego albumu chyba nie da się inaczej. Jeśli chodzi o aspekt stricte muzyczny, trzeba podkreślić z całą mocą, że obydwie płyty Matching Mole były świadectwem artystycznej prosperity Wyatta.

 

Ocena: 9,5/10

------------------------------------------------------------------------------------------------------

 Matching Mole - Matching Mole (1972)

1. O Caroline  5:06
2. Instant Pussy 3:02
3. Signed Curtain 3:03
4. Part Of The Dance 9:14
5. Instant Kitten 4:59
6. Dedicated To Hugh, But You Weren't Listening 4:40
7. Beer As In Braindeer 4:02
8. Immediate Curtain 5:58

Skład:
Robert Wyatt - śpiew, fortepian, melotron, perkusja
Phil Miller - gitara
Dave Sinclair - organy, fortepian
Bill MacCormick - gitara basowa

Gościnnie:
Dave MacRae - elektryczny fortepian

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz