Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chick Corea. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chick Corea. Pokaż wszystkie posty

Chick Corea - Sundance (1972)


 

29.08.2025


Po raz kolejny mamy do czynienia z sytuacją, że autorskie nagrania Corei przez dłuższy czas czekały w archiwum na wydanie. Tym razem nie bez znaczenia był fakt, że w 1972 roku w jazzowym światki pianista był już zdecydowanie bardziej rozpoznawalną postacią. Podobny los spotkają niektóre nagrania awangardowego kwartetu Circle, w którym Corea grał w latach 1970-1971.

Chick Corea - Is (1969)


 

3.01.2025


Solowe płyty pianisty z lat 1969-1970 są o tyle ciekawe, że powstawały w okresie, gdy muzyk intensywnie udzielał się w grupie Milesa Davisa. Godny uwagi jest fakt, że ich profil stylistyczny był mocno odmienny. Przeważał na nich pierwiastek „akustyczny”, poza tym znacznie więcej było nawiązań do awangardowego jazzu.

Chick Corea - Now He Sings, Now He Sobs (1968)

 


14.04.2024


Płyty Chicka Corei są rozmaicie odbierane przez słuchaczy. „Uczeni w piśmie” i jazzfani wielokrotnie kruszyli kopie o „Romantic Warrior”, „Hymn Of The Seventh Galaxy czy też awangardowe albumy nagrane z kwartetem Circle. No i dobrze, bo przecież każdy inaczej odbiera muzykę. Tym razem przypomnę płytę, która nigdy nie wywoływała specjalnych kontrowersji.

Chick Corea - Tones For Joan's Bones (1968)


 

11.02.2023

 

Chick Corea to jeden z najważniejszych pianistów jazzowych ostatniego półwiecza. Na przestrzeni lat udało mu się wypracować własny, od razu rozpoznawalny styl. Artysta eksperymentował z wieloma gatunkami. Inspirował szerokie grono muzyków, bynajmniej nie tylko tych ze świata jazzu. Często budził kontrowersje. Dzisiaj cofniemy się wiele lat wstecz, aby zobaczyć, jakie były jego początki jako lidera bandu.