4.04.2025
Shunzo Ohno jest w naszym kraju praktycznie anonimowym artystą. Tymczasem w Kraju Kwitnącej Wiśni był znaczącą postacią na jazzowej scenie. W swoim dorobku ma blisko dwadzieścia autorskich albumów.
4.04.2025
Shunzo Ohno jest w naszym kraju praktycznie anonimowym artystą. Tymczasem w Kraju Kwitnącej Wiśni był znaczącą postacią na jazzowej scenie. W swoim dorobku ma blisko dwadzieścia autorskich albumów.
23.03.2025
W czerwcu 2024 roku zamieściłem na blogu recenzję czteropłytowego boxu Edgara Wintera „Tell Me In A Whisper – The Solo Albums 1970-1981”. Tym razem czas na inny box artysty, jeszcze bardziej obszerny, bo sześciopłytowy. Znajdują się na nim nagrania jego dwóch zespołów.
11.03.2025
MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 24/100
Na początku XX wieku ważnym elementem muzycznej układanki był Richard Strauss. Niemiecki kompozytor jest postacią kontrowersyjną nie tylko na polu muzycznym, bowiem wielu do dzisiaj nie wybaczyło mu flirtu i zgniłych kompromisów z hitlerowska III Rzeszą. Tym razem skupię się jednak na jego wkładzie w rozwój języka muzycznego na polu opery.
2.03.2025
„In The Court Of The Crimson King” to nie tylko quasi orkiestrowe faktury, patos i celebra, nawiązania formalne do dziedzictwa muzyki klasycznej, zagłębianie się w świat przeszłości. Tym razem skupimy się na odmiennym obliczu Karmazynowego Króla. Bardziej dzikim i nowoczesnym. Pomogą nam w tym dwie kompozycje: „Moonchild” i „21st Century Schizoid Man”.
22.02.2025
Pierwsza część eseju była obszernym wstępem do problematyki. Tym razem przedstawię wzorcowe przykłady estetyki rocka symfonicznego. Na debiutanckim albumie Karmazynowego Króla w grę wchodzą „Epitaph” i „The Court Of The Crimson King”. W trzeciej części poszukamy elementów, które wprowadzą dysonans poznawczy. W rezultacie tożsamość estetyczna szacownego klasyka nie będzie już tak oczywista.
12.02.2025
Zazwyczaj staram się unikać pisania recenzji klasycznych albumów. Choćby dlatego, że napisano już o nich prawie wszystko. Jeżeli po nie sięgam, zazwyczaj wybieram jakiś problemowy aspekt. Tak będzie też tym razem. W trzyczęściowym eseju pochylę się z uwagą nad specyfiką „symfonicznej” estetyki „In The Court Of The Crimson King”.
3.02.2025
PRELUDIUM
Ważną częścią mojego bloga jest segment poświęcony muzyce klasycznej. Piszę o niej w różnej formie. Horyzont czasowy jest bardzo rozległy - od chorału gregoriańskiego do muzyki współczesnej. Żadna epoka nie będzie pominięta, choć niektórym, z różnych względów, poświęcę mniej miejsca. W niemałym stopniu jest to związane z dużymi cyklami tematycznymi, które siłą rzeczy sprawią, że dany okres w dziejach kultury będzie bardziej wyeksponowany.
24.01.2025
Pierwsza część była mocno zbliżona do recenzji. Tym razem czas na bardziej ogólne rozważania na temat płyty. Nie zabraknie również kontrowersyjnego wątku politycznego. Przez pewien czas wydawało się, że może był wielce problematyczny w kontekście rozwoju kariery.
13.01.2025
Wedle opinii niemałej części krytyków i słuchaczy lata 1977-1981 to czas artystycznej prosperity kanadyjskiego tria. W owym czasie jego twórczość w niejednym względzie była bliska konwencji rocka progresywnego. Zespół bynajmniej nie odcinał się od swoich hard rockowych korzeni. Muzyka w dalszym ciągu emanowała witalizmem, niesamowitą energią i pasją wykonania.
3.01.2025
Solowe płyty pianisty z lat 1969-1970 są o tyle ciekawe, że powstawały w okresie, gdy muzyk intensywnie udzielał się w grupie Milesa Davisa. Godny uwagi jest fakt, że ich profil stylistyczny był mocno odmienny. Przeważał na nich pierwiastek „akustyczny”, poza tym znacznie więcej było nawiązań do awangardowego jazzu.