6.11.2025
„Ascension” niejedno ma imię... Hałas, chaos, niepohamowana energia, bezkompromisowość, odwaga, oryginalność, transcendentny hymn. Radykalny manifest artystyczny, który nie mógł pozostać bez odpowiedzi. Konsekwencje projektu były dalekosiężne. Krótko rzecz ujmując - John Coltrane wkracza do free jazzowej krainy.
