Toshiyuki Miyama & His New Herd : Masahiko Sato - Yamataifu (1972)


 

 16.08.2023

 

Toshiyuki Miyama jest jazzowym klarnecistą, jednak najbardziej jest znany z tego, że na przestrzeni lat prowadził różne big bandy. Największe sukcesy artystyczne odnosił z New Herd, który powstał w 1958 roku. Miyama przez wiele lat stał na jego czele. Złoty okres twórczości big bandu przypadł na lata 70.

Percepcja nowej muzyki - przełom w okresie modernizmu 3/4

 


8.08.2023


MODERNIZM - TWÓRCY, DZIEŁA, INNOWACJE (1890-1930) 11/100

W pierwszych dekadach XX wieku relacje na linii postępowy kompozytor - słuchacze stają się coraz bardziej napięte. Kolejny odcinek związany z percepcją Nowej Muzyki mógłby być dobrą pożywką dla różnej maści śmieciowych czasopism. Awantury, bójki, wyzwiska... Bynajmniej nie chodzi o stadiony  piłkarskie, ale sale koncertowe.

Faust – Faust IV (1973)


 

 26.07.2023

 

Krautrock jest jednym z tych gatunków, który w naszym kraju w „czasach internetowych” mocno zyskał na znaczeniu. Drzewiej nierzadko był traktowany jako drugorzędny nurt szeroko pojętego rocka progresywnego. Obecnie nie brakuje opinii, że był to nie tylko najbardziej „progresywny” odłam gatunku. Podkreśla się również fakt, że miał istotny wpływ na rozwój i powstanie innych rockowych nurtów muzycznych.

Nucleus & Ian Carr - Torrid Zone. The Vertigo Recordings 1970-1975 (2019)


 

16.07.2023

 

Dzisiaj z prędkością światła przemkniemy przez większość dyskografii Nucleus. Dla niektórych z Was być może będzie to zachęta, aby nieco głębiej wejść w muzyczny świat Iana Carra i jego orkiestry. Kilka lat temu Esoteric Recordings pokusił się o wydanie boxu, który obejmuje wszystkie albumy studyjne nagrane dla Vertigo. W sumie jest to osiem płyt wydanych w latach 1970-1975, plus solowe dokonanie Iana Carra („Belladonna).

Magma - prapoczątek zeuhl (1966-1969)

 


6.07.2023

 

Magma to jeden z tych zespołów, który mocno polaryzuje opinie na swój temat. Słuchacze gustujący w bardziej tradycyjnych odmianach rocka zazwyczaj ignorują jego twórczość. Z ich perspektywy jest to muzyka hermetyczna, nazbyt wymyślna, często wręcz irytująca. Z kolei zakręceni zwolennicy wynoszą grupę na piedestał. Nierzadko brakuje trochę bardziej zrównoważonego podejścia do ich twórczości.